A dziś chciałam Wam przedstawić mojego pierwszego Anioła. Bardzo długo pomysł na jego zrobienie był w mojej głowie. O takim Aniele myślałam jeszcze zanim się okazało, że w piwnicy moich rodziców stoi sobie maszyna do szycia, która na mnie czeka :D
Dość gadania. Panie i Panowie..... oto:
Jak tylko uda mi się uruchomić znowu moją maszynę zabieram się za kolejnego... i na pewno na tym się nie skończy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz