niedziela, 5 lutego 2012

Dziś przyleciało do nas UHU jak mówi mój syn. Taka mała sowa schowała się w naszym mieszkanku, bo zimno strasznie na dworze.
A tak na prawdę na spacery jakoś nie mamy ochoty więc trzeba sobie umilić czas :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz